Robert Dłucik
Bolesne ciosy spadają w listopadzie na legendę węgierskiego rocka. Fani Omegi nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po śmierci jej współzałożyciela Laszlo Benko, a zespół poinformował na swoim oficjalnym fanpage’u o odejściu długoletniego basisty Tamasa Mihaly’ego…
Muzyk dołączył do Omegi 1 lutego 1967 roku, jeszcze przed nagraniem i premierą debiutanckiego albumu „Trombitás Frédi és a rettenetes emberek”. Nie był wówczas anonimową postacią na węgierskiej scenie: występował w zespołach Scampolo (jedni z pionierów rocka na Węgrzech) i Non Stop.
Gruntownie wykształcony muzycznie (absolwent konserwatorium im. Bartoka), porzucił jednak wiolonczelę dla gitary basowej. W latach osiemdziesiątych zafascynował się również syntezatorami. Wydał niezwykłą płytę – z elektronicznymi wariacjami utworów Liszta i Wagnera.
Występował w Omedze przez czterdzieści lat, dopóki pozwalało mu zdrowie. Tworzył nie tylko zgraną sekcję rytmiczną – najpierw z Jozsefem Lauxem, a później Ferencem Debrecenim), ale także współtworzył wiele klasycznych utworów Omegi. Nyugodj békében!
*
Artykuł ukazał się pierwotnie na portalu Katedry Hungarystyki Uniwersytetu Warszawskiego Magyazyn.pl.
Publikacja na portalu PolakWegier.pl za zgodą autora.
Zdjęcie główne: Fortepan / Péterffy István